Moscow Death Brigade


1) Zacznijmy od małej prezentacji twoich muzycznych projektów – grasz w szybkiej oi-corowej grupie Razor Bois , ale również rapujesz w Moscow Death Brigade. Jak godzisz ze sobą tak różne style muzyczne?

Cześć! Na początek chciałbym podziękować za wsparcie i interesujące pytania!

Masz racje Moscow Death Brigade i Razor Bois reprezentują różne muzyczne gatunki, ale wierzę, że punk/hardcore i hip hop są jedynie różnymi formami prawdziwej ulicznej muzyki, która jest robiona przez dzieciaków dla dzieciaków i dotyczy aktualnych problemów życia codziennego.

Od dziecka słuchałem różnych gatunków od punka i metalu do hip hopu. Pamiętam czasy, gdy głupie dzieciaki w Moskwie tworzyły gangi oparte na tym, jakiej muzyki słuchały i walczyły ze sobą używając noży, kijów baseballowych, kamieni i innego syfu. Na przykład, w Moskwie w latach 90-tych, hip hopowcy zazwyczaj walczyli z metalowcami, a obie grupy nienawidziły punkowców. To było totalnie bezsensowne, niestety wiele dzieciaków było poważnie ranionych podczas tych walk. Mi również pozostało parę blizn. Nigdy nie rozumiałem jak można trzymać się tylko jednego gatunku muzyki, kompletnie ignorując inne.

Mówiąc o punku i hip hopie, dla mnie obydwa style mają tą samą energię, złość i są idealnym mediów dla przekazu. To wstyd, że dzisiejszy rap jest związany z chujowymi rymami o autach, dragach i klubach.

W MDB staramy się tworzyć wkurwiony rap, poruszający problemy naszego społeczeństwa. Po prostu staramy wyobrazić sobie, jak kapele takie jak Black Flag, Minor Threat, Dr Know, DRI mogły brzmieć, gdyby miały tylko mikrofony i automaty perkusyjne zamiast gitar.

Razor Bois to zespół hardcore-punk. Staramy się grać szybką, prostą i agresywną muzykę, inspirowaną naszymi ulubionymi kapelami – od Blood, Sham 69 i The Oppressed do Negative Approach, Poison Idea, Cro-Mags, Kill You Idols itp. Staramy się również pisać oryginalne teksty, poświęcone zarówno problemom społeczeństwa jak i scenie.

Od samego początku gramy koncerty benefisowe by zbierać pieniądze na ważne sprawy. Mieliśmy szczęście zebrać ogromne ilości dla dzieci, weteranów II wojny światowej, uwięzionych aktywistów, oraz rodziny zamordowanych antyfaszystów. Wciąż żyjemy w świecie w którym rządzi pieniądz, więc moim zdaniem, zbieranie funduszy by opłacić prawnika czy lekarza jest lepszy wsparciem niż samo mówienie dobrze brzmiących rzeczy ze sceny.

2) Zarówno RB jak i MDB grały niedawno w Polsce. Jakie masz refleksje po tych trasach? Jakie podobieństwa i jakie różnice widzisz pomiędzy Polską a Rosją odnośnie koncertów, subkultur, ruchu antyfaszystowskiego…

Odwiedziłem Polskę trzy razy – z MDB, Razor Bois i jako wokalista What We Feel podczas ich trasy w 2009. Byłem naprawdę pod wrażeniem waszej kultury, pięknych miast i bardzo dobrej sceny. Moim zdaniem Rosja i Polska pod wieloma względami są podobne, włącznie ze sceną DIY i ruchem antyfaszystowskim. Oba kraje mają całkiem mocne ruchy Neo-Nazistowskie, zazwyczaj wspierane przez władze, więc musimy pozostać silni i zjednoczeni by zwalczyć tych frajerów. Naprawdę podoba mi się fakt, że polski ruch antyfaszystowski mocniej stąpa po ziemi i jest mniej stereotypowy niż w innych częściach Europy. Mam wielu przyjaciół na zachodzie Europy i szanuję ich. Ale trudno zaprzeczyć, że w pewnych zachodnich krajach, ludzie starają się być zbyt politycznie poprawni i zbyt non-violence. W Rosji, gdy decydujesz się być „non-violent” w ruchu antyfaszystowskim – ty i twoi znajomi staną się potencjalnymi ofiarami nazistowskich idiotów. Nie lubię przemocy, ale muszę zaznaczyć, że musimy być gotowi by bronić siebie i naszych przyjaciół w każdy możliwy sposób. Muszę te zauważyć, że w Polsce ruch jest bardziej zorganizowany niż w Rosji i moglibyśmy się uczyć od was.

3) Poza Polską RB grało również w Stanach i wielu innych krajach – jakie są wrażenia z tych tras, jakie koncerty były najlepsze, jakie najgorsze, z jakimi kapelami graliście?

Trasa zawsze jest fajnie spędzonym czasem i znakomitą możliwością by poznać nowych przyjaciół, zobaczyć wiele świetnych kapel i nowych miejsc. Graliśmy z wieloma dobrymi zespołami, trudno je zapamiętać, ale mogę wspomnieć State – stary amerykański hardcore band, Star Fucking Hipsters – nowy zespół członków Choking Victim, Leftover Crack, Witch Hunt; nasi ziomale My Terror z Dusseldorfu i nasi ziomale z Stagnation Is Death z Polski. Było dla nas wielkim zaszczytem by zagrać na jednej scenie z The Oppressed ostatniej jesieni na Good Night White Pride feście w Warszawie. The Oppressed jest jedną z kapel które najbardziej wpłynęły na moje życie i nie mogę opisać jak szczęśliwy byłem, mogąc dzielić z nimi scenę. Wielkie dzięki dla GNWP crew za zaproszenie na fest!

4) Trudno nie zapytać o sytuację w Rosji. Często słyszymy o brutalnych atakach nazistów, śmierci antyfaszystów, inwigilacji FSB i innych tajnych służb. Możesz opisać sytuację w Rosji?

Sytuacja w Rosji to temat na dłuższą rozmowę, więc postaram się zaprezentować swoją osobistą opinię na ten temat. Od czasu upadku Związku Radzieckiego, jego byłe terytorium stało się polem bitwy dla gangów, etnicznych i religijnych ekstremistów, terrorystów różnego rodzaju i rządowych agencji. Wszyscy ci popierdoleńcy walczyli o ropę, surowce, pieniądze i władzę. Nie to, żeby kryminaliści i faszyści nie istnieli w ZSRR. Istnieli, ale musieli się ukrywać. W Rosji w latach 90-tych, zaczęło się szaleństwo.

Neo-naziści również podnieśli głowy. Z powody wsparcia rządu i mocnej propagandy, ruch nazistowski zaczął przyciągać wielu młodych ludzi. Pod koniec lat 90-tych, naziole rządzili ulicami Moskwy, kontrolowali scenę „punk” i metalową scenę, robiąc gigi, obstawiając bramki itp. Zachowywali się jak władcy sceny, bijąc a nawet zabijając ludzi. Była opozycja wobec nich na scenie, ale z tego co wiem, akcje antyfaszystowskie były rzadkie i nie za dobrze zorganizowane. Ale sytuacja się zmieniła i ta zmiana zaczęła się od naprawdę małej grupy znajomych.

Te dzieciaki zaczęły zwalczać nazioli, atakując ich na koncertach i na ulicach. Zainspirowali cały ruch, który zaczął się robić większy i większy. Dla mnie kluczowym zespołem rosyjskiego hardcore’a zawsze będzie Proverochnaya Lineika. Ci goście ustalili standardy, robiąc benefitowe koncerty, robiąc trasy i wdając się w bójki gdziekolwiek się pojawili. Przed nimi „rosyjska scena hardocore” była jebanym żartem (z pewnymi wyjątkami). Oni zaczęli ten bojowy ruch antyfaszystowski, który zagonił nazistów z powrotem do kanałów.

W tej chwili sytuacja jest nieco skomplikowana. Podczas gdy naziole wciąż przewyższają liczebnie, zazwyczaj przegrywają i są zbyt wydygani żeby coś robić poza biciem pojedynczych dzieciaków po koncertach. Ale naziści mają wsparcie rządu, podczas gdy antyfaszyści spotkali się z surowymi represjami w ostatnim roku. Wielu ludzi było więzionych, przesłuchiwanych i torturowanych. Władze i media zawsze starają się prezentować antyfaszystów jako brutalnych bandziorów, sponsorowanych przez Amerykę i Izrael – propagandowe gówno, które naród chętnie kupuje. Prosty fakt, który pokazuje wsparcie rządu dla nazistów: w Listopadzie 2009, władze zezwoliły na wielki white pride festiwal w samym centrum Moskwy, niedaleko Kremla. Gwiazdą był niesławny Kolovrat – zespół, który wcześniej był „zakazany” w Rosji za swoje otwarcie neo-nazistowskie poglądy.

W tym samym czasie, sytuacja z etniczną i religijną nienawiścią staje się coraz gorsza w naszym kraju. Poza white pride gangami, mamy wielu nacjonalistów z Kaukazu, którzy są absolutnie tymi samymi idiotami, ale pod inną flagą. Spięcia między różnymi narodowymi i religijnymi grupami rosną każdego dnia, podczas gdy władze nie robią zupełnie nic by rozwiązać problem. Zamiast tego, wzmacniają cenzurę, starając się uciszyć każdego, kto krytykuje władze za sytuację w kraju. Wygląda na to, że jesteśmy na dobrej drodze do powtórki z czasu Żelaznej Kurtyny. Nie można zapomnieć o totalnie skorumpowanej policji, która wypuszcza morderców i gwałcicieli za łapówkę i masz już cały obraz dzisiejszej Rosji.

5) Z tego co wiemy, rosyjski ruch antyfaszystowski jest bardzo zróżnicowany – macie polityczne grupy (anarchistów i skrajną lewicę), silną scenę antifa HC, apolityczne ekipy i ludzi którzy łączą politykę z muzyką (RASH). Możesz powiedzieć coś więcej o rosyjskim ruchu antifa?

Scena muzyczna jest całkiem spora, ponieważ wszystkie te ubrania, tatuaże i zespoły są popularne i „cool”. Ale wciąż jest wielu fencewalkerów i fałszywych cweli, którzy myślą, że nie ma nic złego w trzymaniu się z naziolami. Nie obchodzi mnie ta scena, to nie jest hardcore – to tylko nocny klub, tylko że z innymi ubraniami i inną muzyką.

Prawdziwy ruch antyfaszystowski nie jest zbyt duży, ale jest silny. Jednoczy ludzi o różnych poglądach politycznych, których głównym celem, jest powstrzymać nazistów i bezsensowną przemoc wymierzoną w niewinnych. Jest też wiele autonomicznych grup, które czasami nie mają kontaktu ze sobą, co jest całkiem niezłe moim zdaniem. Jak już powiedziałem, podczas ostatnich lat ruch antyfaszystowski zrobił znaczny postęp, mimo faktu, że zawsze naziole przewyższali liczebnie. Ale ostatnie represje ze strony państwa, sprawiły, że wielu aktywistów musiało trochę przystopować. Moim zdaniem najsłabszym punktem ruchu w Rosji jest propaganda. Podczas gdy naziole cały czas dostają wpierdol, mają dobry system propagandy. W rezultacie wielu ludzi wierzy w mity, mówiąc, że antyfaszyści to „ludzie którzy biją Rosjan i bronią terrorystów i dilerów”.

6) Jakie są twoje poglądy na temat tych tendencji w rosyjskim ruchu antyfaszystowskim? Które pasują tobie najbardziej?

Nie rozumiem jak ludzie mogą się identyfikować z jedną etykietką (SHARP, RASH itp.) i przyjmować pewien zestaw poglądów i standardów, które stoją za tą etykietką. Każdy powinien mieć swoje własne poglądy. Myślę, że te etykietki dzielą ludzi i tworzą tarcia w ruchu. Jakiś czas temu mieliśmy epizody konfrontacji SHARP vs RASH i to jest wstyd.

W skrócie – myślę, że najlepszą polityczną pozycją jest zdrowy rozsądek. Żadna zdrowa osoba nie chce być represjonowana przez skorumpowany rząd lub żyć w społeczeństwie pełnym rasowej i religijnej nienawiści. Nie wieżę do końca w realność większości anarchistycznych idei, ale jestem pewien, że możemy zbudować społeczeństwo, gdzie ludzie różnych ras/wyznań mogą żyć w pokoju i razem stawiać opór próbom władz manipulowania nimi. Wierzę również, że polityczna poprawność to śmiertelna trucizna, która zabija dobre idee i zamienia scenę w cyrk. Niektórzy ludzie starają się być super tolerancyjni tak bardzo, że totalnie dyskredytują koncepcję anty-rasizmu. Co jest ważne dla aktywistów, to wyjść z podziemia i wytłumaczyć ludziom, że antyfaszyzm nie jest jakimś ekstremalnym programem politycznym – to naturalny pogląd każdej normalnej osoby, która chce żyć w pokojowym i zdrowym społeczeństwie.

7) Sprawa, która zawsze jest kontrowersyjna – wszyscy wiemy, że w RASH są anarchiści, ale również staliniści (totalitarna lewica)… która tendencja jest silniejsza? Jak wolnościowa ekipa może współpracować z ludzmi którzy czują nostalgię do ZSRR?

Nie wydaję mi się, żebyśmy mieli jakiś poważnych Stalinistów czy wielbicieli totalitarnej lewicy w ruchu. To było by totalnie absurdalne w kraju, który tyle wycierpiał przez Stalina i innych krwawych „komunistycznych” tyranów. Dla mnie nie ma różnicy między Hitlerem a Stalinem – te same ludobójstwa, dyskryminacje, opresje i pranie mózgu. Myślę, że współpraca z ludźmi którzy czują sympatię do ZSRR/Stalina to to samo co współpraca z fanami Hitlera. Nie widzę różnicy.

8) Przez ostatnie 2 lata widzieliśmy dużo dobrych kapel z Rosji – szczególnie What We Feel i jest wiele innych dobrych zespołów grających różnej rodzaje muzyki (HC, streetpunk, rap). Jakie muzyczne projekty poleciłbyś czytelnikom La Rage?

Mogę polecić moskiewski HC band 210 – grają dobrą muzę i są dobrymi ludźmi którzy zawsze

9) Jak wygląda scena rapowa w Rosji? Są jakieś świadome społecznie, polityczne ekipy z antyfaszystowskim nastawieniem? Pytamy, ponieważ w Polsce niestety wielu rapuje o „dziwkach, furach i bling-bling” czy „ulicznych ekipach” i nie dotykają polityki…

Scena rapowa w Rosji wygląda naprawdę smutnie. Większość „artystów” rymuje ciągle o tych samych tematach o których wspomniałeś – „dziwki, fury, dragi”. Mamy również taki fenomen jak „white power rap”, co jest najbardziej absurdalną rzeczą o jakiej słyszałem. Muszę zaznaczyć, że to całe skrajnie prawicowe gówno stało się popularne wśród młodych Rosjan na wszystkich poziomach. Możesz zobaczyć klubowych chłopców, których nie odróżnisz nawet od lasek, którzy hejlują i krzyczą „Heil Hitler”. To jest niczym moda wśród idiotów i większość z nich nawet nie wie o czym mówi. Co oczywiści nie chroni ich przed wpierdolem. Mamy również bardzo małą ilość antyrasistowskiego rapu, ale mało i nie mogę powiedzieć żeby mi się podobała ich muzyka.

10) Skoro o rapie mowa – powiedz o muzycznych inspiracjach jakie wpłynęły na MDC, którzy MC’s czy ekipy wpłynęły na waszą muzykę?

Wu-Tang Clan, RA the Rugged Man, Non Phixion, Jedi Mind Tricks, Smut Peddlers, Company Flow, House of Pain, Cypress Hill – i pewnie zapomniałem o wielu innych.

11) I ostatnie pytanie – czy planujecie wydać CD/LP Moscow Death Brigade? Nie widziałem żadnej a wielu ludzi chciało by kupić!

Album był prawie gotowy zeszłej wiosny, ale pewne przeszkody odłożyły to w czasie. Teraz jak słuchamy materiału, to zdajemy sobie sprawę, że chcielibyśmy nagrać sporą część jeszcze raz. Ale mam nadzieję, że wypuścimy to nie później niż latem 2011.

Ostatnie słowa tradycyjnie dla ciebie!

Dziękuje jeszcze raz za dobre pytania! Powodzenia z waszym zinem! Więcej siły dla polskiej sceny i ruchu antifa! Bawcie się dobrze i bądźcie bezpieczni!

Pytania zadawał RVCHL

 

Copyright 2008 All Rights Reserved Revolution Two Church theme by Brian Gardner Converted into Blogger Template by Microebook.com